Dystans59.14 km Teren5.00 km Czas02:41 Vśrednia22.04 km/h VMAX50.00 km/h Podjazdy369 m
Solo lajt po pracy
Wybrałem się po pracy na chwilę. Zaraz po wyjeździe zaczął kropić deszcz, musiał akurat na samym początku :) Jak już wyjechałem to szkoda było się wracać. Początkowo miałem pojechać na Albigową, ale zapomniałem skręcić i przyszło mi wyjeżdżać na Magdalenkę. Podjazd całkiem nieźle mi poszedł. Tutaj stwierdziłem, ze mogłem ubrać cieńszą bluzę :D Z Magdalenki zjechałem sobie na Chmielnik a w Tyczynie na Budziwój. W Zarzeczu odbiłem na Boguchwałę, później na Niechobrz. Zastanawiałem się czy nie pojechać na Kielanówkę, ale po raz kolejny pojawia się deszczyk, odbijam na Racławówkę. Dalej droga już objeżdżona wielokrotnie, wzdłuż ogrodzenia WSK przez Lisią Górę i Bulwary. Na koniec wstępuję do Żabki po piwko jako nagrodę za dzisiejszy dzień :)
Dystans53.84 km Teren3.00 km Czas02:40 Vśrednia20.19 km/h VMAX38.00 km/h Podjazdy188 m
Wieczorkiem
Pojeździć wieczorkiem. Karol miał ochotę to zrobiliśmy trochę więcej km.
Dystans10.06 km Czas00:35 Vśrednia17.25 km/h Podjazdy 50 m
Temp.-3.0 °C SprzętZimówka
Wieczorkiem
Było zimno a ja po całym wczorajszym dniu na snowboardzie cały obolały. Objechałem tylko 10km :)
Dystans39.66 km Teren2.00 km Czas02:12 Vśrednia18.03 km/h Podjazdy 77 m
Dystans26.26 km Teren2.00 km Czas01:21 Vśrednia19.45 km/h VMAX31.00 km/h Podjazdy 66 m
Przy Wisłoku
Wieczorny przejeździk przy Wisłoku. Był plan uderzyć na Kielanówkę jednak temperatura odstraszyła dzisiaj. Musiał być jakiś wietrzyk bo temp odczuwalna była zapewne około -10 stopni.
Dystans78.49 km Teren18.00 km Czas05:08 Vśrednia15.29 km/h VMAX50.00 km/h Podjazdy873 m
Na zimówce z Koną i Wilczkiem
Ustawiłem się z Koną przy zaporze. Przyjechałem za wcześnie i dodatkowo Kona się spóźnił kilka minut. Było stosunkowo ciepło to machnąłem ręką :P
Cel wycieczki Strzyżów. Trasa modyfikowana ad hoc. Jedziemy pod kładkę w Boguchwale, zahaczamy jednak o OS Lisia Góra. Spadł śnieg, średnio się zjeżdżało. Było ślisko na zjeździe po korzeniach. Po zjechaniu dajemy się skusić na jazdę po lodzie na Wisłoku. Lód wydawał się gruby, przy przeręblach wędkarzy mógł mieć z 10cm. Panowie patrzyli na Nas z zaciekawieniem :) Przy kładce czekamy z 2 minuty i pojawia się Wilczek. Po kolejnych 3 dojeżdża Patryk zaproszony przez Wilczka.
Warunki były super, śnieg nie topniał, nie było błota. W końcu temperatura -10 stopni zrobiła swoje. Chłopaki mieli fajne oponki to jechało im się nieźle. Ja w zimówce mam już praktycznie semislicki :)
Wspomnieć muszę również o sytuacji z Przylasku. Na jednym zjeździe Kona prawie nie spadł ze skarpy. Jest tam taki dość trudny zjazd, Kona stwierdził, że pojedzie jeszcze raz, dołączył się Wilczek i poszli we dwóch. Wilczek zaczyna jechać, Kona miał czekać za nim. W pewnym momencie Kona wyprzedza Michała z lewej, zatrzymuje się na krzakach metr od skarpy. Było trochę strachu, później śmiechu, porobiliśmy zdjęcia i pojechaliśmy dalej :)
Cel wycieczki Strzyżów. Trasa modyfikowana ad hoc. Jedziemy pod kładkę w Boguchwale, zahaczamy jednak o OS Lisia Góra. Spadł śnieg, średnio się zjeżdżało. Było ślisko na zjeździe po korzeniach. Po zjechaniu dajemy się skusić na jazdę po lodzie na Wisłoku. Lód wydawał się gruby, przy przeręblach wędkarzy mógł mieć z 10cm. Panowie patrzyli na Nas z zaciekawieniem :) Przy kładce czekamy z 2 minuty i pojawia się Wilczek. Po kolejnych 3 dojeżdża Patryk zaproszony przez Wilczka.
Warunki były super, śnieg nie topniał, nie było błota. W końcu temperatura -10 stopni zrobiła swoje. Chłopaki mieli fajne oponki to jechało im się nieźle. Ja w zimówce mam już praktycznie semislicki :)
Wspomnieć muszę również o sytuacji z Przylasku. Na jednym zjeździe Kona prawie nie spadł ze skarpy. Jest tam taki dość trudny zjazd, Kona stwierdził, że pojedzie jeszcze raz, dołączył się Wilczek i poszli we dwóch. Wilczek zaczyna jechać, Kona miał czekać za nim. W pewnym momencie Kona wyprzedza Michała z lewej, zatrzymuje się na krzakach metr od skarpy. Było trochę strachu, później śmiechu, porobiliśmy zdjęcia i pojechaliśmy dalej :)
Dystans29.40 km Teren2.00 km Czas01:40 Vśrednia17.64 km/h
SprzętZimówka
Jeżdżenie po pracy
Po pracy pojechałem ze Snajperem na przejażdżkę. Jemu udało się dzisiaj zrobić ponad 100km. Ja nie miałem kiedy :P
Po pracy pojechałem ze Snajperem na przejażdżkę. Jemu udało się dzisiaj zrobić ponad 100km. Ja nie miałem kiedy :P