Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2016
Dystans całkowity: | 855.07 km (w terenie 39.00 km; 4.56%) |
Czas w ruchu: | 45:41 |
Średnia prędkość: | 18.72 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4137 m |
Suma kalorii: | 15405 kcal |
Liczba aktywności: | 39 |
Średnio na aktywność: | 21.92 km i 1h 10m |
Więcej statystyk |
Dystans22.48 km Czas01:12 Vśrednia18.73 km/h Podjazdy 50 m
SprzętZimówka
Zakończyć styczeń
Styczeń kończę z wynikiem 855 km. To będzie dobry rok ^_^
Dystans11.00 km Czas00:36 Vśrednia18.33 km/h Podjazdy 40 m
SprzętZimówka
Dystans41.22 km Czas02:10 Vśrednia19.02 km/h VMAX37.33 km/h Podjazdy119 m
Temp.2.0 °C Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Pod wiatr z Karolem, jest #800 w styczniu :)
Wieczorem musiałem wyjechać jeszcze raz nowym rowerkiem. Kolega chciał sobie przymierzyć i zrobić rundkę. Napisałem do Karola czy by nie chciał jeszcze coś pojeździć, zgodził się. Przejechaliśmy całą Rejtana i Sikorskiego aż do Tyczyna. Z Budziwoja na Zarzecze a w Siedliskach wjechaliśmy na ścieżkę którą wracałem z Koną. Powrót ścieżką przy Wisłoku. Było całkiem ciepło.
Dystans69.06 km Czas03:21 Vśrednia20.61 km/h VMAX61.00 km/h Podjazdy744 m
Pod wiatr z Konałkę
Ja na nowym rowerku, Piotrek na szosie. Wyjechaliśmy o 11:30 z Rynku. Planu nie było, Piotrek coś na poczekaniu skręcił, do tego stopnia, że wylądowaliśmy w terenie :D Przejechać trzeba było z 4 km po błocie i kamyczkach. Trasa jaka jest każdy sobie sprawdzi. Przejechaliśmy Rzeszów-Budziwój-Tyczyn-Kielnarowa-Borówki-Borek Stary-Czerwonki-Lubenia-Zarzecze-Boguchwała. W Boguchwale Piotrek odbił do babci, ja pojechałem dalej sam. Nie chciałem już udziwniać to standardową drogę wybrałem.
Piotrek w terenie jeździ szosą © zukikiziu
Piotrek w terenie jeździ szosą © zukikiziu
Dystans63.43 km Czas03:06 Vśrednia20.46 km/h VMAX39.00 km/h Podjazdy157 m
Kalorie 1500 kcal SprzętZimówka
Duet wieczorkiem
Wybrałem się z Karolem. Przejechaliśmy miasto i obraliśmy kierunek na Rudną Małą. W Rudnej ruch samochodów dość spory, pewnie przez to, że dziś piątek. W Budach odbijamy na Głogów. Dojechaliśmy prawie do Widełki, trzeba odbić na Rzeszów bo plan przewidywał podjechanie jeszcze przed 22 do Auchan. W Głogowie wstępujemy do Biedronki, trochę zgłodniałem :) Z Głogowa wybraliśmy najmniej problematyczną trasę, było nudno, ale co zrobić jak czasu brakowało :) W tej wycieczce przekroczyłem dystans 700 km w styczniu :)
Dystans59.14 km Teren5.00 km Czas02:41 Vśrednia22.04 km/h VMAX50.00 km/h Podjazdy369 m
Solo lajt po pracy
Wybrałem się po pracy na chwilę. Zaraz po wyjeździe zaczął kropić deszcz, musiał akurat na samym początku :) Jak już wyjechałem to szkoda było się wracać. Początkowo miałem pojechać na Albigową, ale zapomniałem skręcić i przyszło mi wyjeżdżać na Magdalenkę. Podjazd całkiem nieźle mi poszedł. Tutaj stwierdziłem, ze mogłem ubrać cieńszą bluzę :D Z Magdalenki zjechałem sobie na Chmielnik a w Tyczynie na Budziwój. W Zarzeczu odbiłem na Boguchwałę, później na Niechobrz. Zastanawiałem się czy nie pojechać na Kielanówkę, ale po raz kolejny pojawia się deszczyk, odbijam na Racławówkę. Dalej droga już objeżdżona wielokrotnie, wzdłuż ogrodzenia WSK przez Lisią Górę i Bulwary. Na koniec wstępuję do Żabki po piwko jako nagrodę za dzisiejszy dzień :)
Dystans53.84 km Teren3.00 km Czas02:40 Vśrednia20.19 km/h VMAX38.00 km/h Podjazdy188 m
Wieczorkiem
Pojeździć wieczorkiem. Karol miał ochotę to zrobiliśmy trochę więcej km.