Dystans104.54 km Czas04:26 Vśrednia23.58 km/h VMAX56.00 km/h Podjazdy394 m
Ach ten wiatr
#zaliczgminę 58/160 woj. podkarpackie, 80/2479 Polska
Ronin w Łańcucie © zukikiziu
Zamek Potockich w Łańcucie © zukikiziu
Koło © zukikiziu
#zaliczgminę 58/160 woj. podkarpackie, 80/2479 Polska
Szkoda marnować wolnego poniedziałku na siedzienie przy komputerze ;) Wybrałem się na pierwszy przejazd łowienia gmin w województwie podkarpackim. Udało się złowić siedem nowych.
Wyjazd rozpocząłem od... pompowania opon na wiadukcie. Mało było tego powietrza, uleciało? Coś tam pomachałem pompką i wskoczyło prawie 4 bary do obu laczków. Wjeżdżam na szlak Green Velo przy wlocie na S19, jadę nim aż do Krzemienicy. Jedzie się elegancko. Udaje się utrzymać 30km/h na pełnym luzie, lekko dokręcając. Wiatr drodzy Państwo, wiatr. Pod zamkiem w Łańcucie cykam fotki i jadę dalej.
Na wylocie z Łańcuta prawie zaatakował mnie TIR. Z przeciwka jechała osobówka a ten za mną cisnie, nie widzi że jadę?! Zjechałem mu na pobocze w ostatnim momencie a gość 50 cm ode mnie przejeżdża na pełnej... Za nim kolejny, skręcili na Rzeszów. W Głuchowie podobnie, jednak gość zaczekał aż dam mu znak, zjeżdżam na zatokę autobusową. Przejechał spokojnie. Gdzie im się tak spieszy, akurat dzisiaj, w poniedziałek.
Zawsze mam obawy przy skręcaniu w lewo na ruchliwych skrzyżowaniach bez świateł. W Głuchowie musiałem zrobić skręt na dwa. Zatrzymać się na poboczu, zaczekać aż wszystko przejedzie i ściąć przez dwa pasy. Też to jest ryzykowne, jednak nie narażam się na najechanie z tyłu gdy stoję przy osi jezdni.
Do samego Grodziska Górnego miałem z wiatrem w plecy. Udało się wykręcić średnią w okolicach 27 km/h przy małym wysiłku. Tak to można do Moskwy dzisiaj było zajechać :)
Zaczyna się droga powrotna. Początkowo wiaterek z prawej, nie przeszkadzało to zbytnio. Jedynie odcinek od Dębowa do Markowej to jakaś masakra. Brak tam zabudowań, przydrożnych drzew, czegokolwiek co mogłoby osłonić przed wiatrem. Podjazdy chwilami były pod wiatr, prawie zatrzymanie w miejscu :) Jak już wyjechałem na wzniesienie w Gaci to wiało z lewej. Spychało do rowu :D W markowej było umiarkowanie. Dalsza droga już znana, Kraczkowa, Malawa, Słocina.
Gdyby nie wiatr mógłbym jeszcze dokręcić po jakichś Chmielnikach, Przylaskach czy Boguchwałach. Dzisiaj odpuszczam, będą jeszcze mniej wietrzne dni, wtedy można jeździć :)
Ronin w Łańcucie © zukikiziu
Zamek Potockich w Łańcucie © zukikiziu
Koło © zukikiziu
Komentarze