Wpisy archiwalne w kategorii
#szosowo
Dystans całkowity: | 15727.77 km (w terenie 256.70 km; 1.63%) |
Czas w ruchu: | 719:00 |
Średnia prędkość: | 21.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 77.49 km/h |
Suma podjazdów: | 71214 m |
Suma kalorii: | 194912 kcal |
Liczba aktywności: | 416 |
Średnio na aktywność: | 37.81 km i 1h 43m |
Więcej statystyk |
Dystans121.28 km Czas04:36 Vśrednia26.37 km/h VMAX56.00 km/h Podjazdy428 m
Kalorie 2145 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Kolejne gminobranie
#zaliczgmine 93/160 woj. podkarpackie, 115/2479 Polska
Tym razem: Bojanów, Jeżowe, Kamień
Dwunastego maja była piękna pogoda na rower. Byłem w pracy do 14:30 jednak wyjazd zrobiłem dopiero około 18. Było jak dla mnie trochę duszno. Pomysł o późnym wyjeździe nie był dobry, szybko temperatura spadła i dało się jechać przyjemniej. Zabrałem chyba słabo naładowany akumulator i lampka przednia wysiadła gdzieś na 80km. Na szczęście jest tryb awaryjny i na 5% i w dodatku migających jakoś się dotoczyłem do Rzeszowa.
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/576116410/embed/780031821f25cbc5c552d798844275873f06b2ba">
Tym razem: Bojanów, Jeżowe, Kamień
Dwunastego maja była piękna pogoda na rower. Byłem w pracy do 14:30 jednak wyjazd zrobiłem dopiero około 18. Było jak dla mnie trochę duszno. Pomysł o późnym wyjeździe nie był dobry, szybko temperatura spadła i dało się jechać przyjemniej. Zabrałem chyba słabo naładowany akumulator i lampka przednia wysiadła gdzieś na 80km. Na szczęście jest tryb awaryjny i na 5% i w dodatku migających jakoś się dotoczyłem do Rzeszowa.
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/576116410/embed/780031821f25cbc5c552d798844275873f06b2ba">
Dystans64.00 km Czas02:18 Vśrednia27.83 km/h VMAX61.00 km/h Podjazdy252 m
Kalorie 1111 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Rakszawa
Tym razem praca przy ogrodzeniu
Dystans63.00 km Czas02:19 Vśrednia27.19 km/h VMAX45.00 km/h Podjazdy173 m
Kalorie 1119 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Rakszawa
Tym razem praca przy ogrodzeniu
Dystans74.30 km Czas02:52 Vśrednia25.92 km/h VMAX60.00 km/h Podjazdy324 m
Kalorie 1330 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Dystans55.83 km Czas02:00 Vśrednia27.91 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy222 m
Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Rakszawa
Tym razem koszenie trawy
Dystans27.43 km Czas00:57 Vśrednia28.87 km/h VMAX48.00 km/h Podjazdy119 m
Dystans27.47 km Czas01:02 Vśrednia26.58 km/h VMAX54.00 km/h Podjazdy 92 m
Kalorie 550 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Dystans133.74 km Teren3.00 km Czas06:33 Vśrednia20.42 km/h VMAX64.00 km/h Podjazdy1283 m
Kalorie 2600 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Baardzo leniwa niedziela
Majówka tak bardzo niezaplanowana, nigdzie nie wyjechałem, pozostaje pojeździć lokalnie.
Dzisiaj dzień wolny, aż żal gdzieś się nie bryknąć. Wybrałem się razem z Karolem do Krosna a mieliśmy jechać do Przemyśla, przestraszyliśmy się trochę deszczu, który pokazywało meteo. Trasa znana i lubiana jechało się nieźle. Ruch samochodów nieznaczny, zaczęło się dopiero korkować na trasie Lutcza-Czarnorzeki. Podjechaliśmy pod sam nadajnik na Suchej Górze. Nie było za bardzo planu na trasę powrotną i pobłądziliśmy w Czarnorzekach :D Zdecydowaliśmy się na powrót po śladach, bez kombinowania, ja bez jedzenia i wody. Ogólnie to słabo się czułem przez cały czas. Testowałem dzisiaj nowe spodenki, wydawało mi się, że kupiłem odpowiedni rozmiar, spodenki okazały się za duże, wkładka nie tam gdzie trzeba :/
Ronin przy nadajniku na Suchej Górze © zukikiziu
Dzisiaj dzień wolny, aż żal gdzieś się nie bryknąć. Wybrałem się razem z Karolem do Krosna a mieliśmy jechać do Przemyśla, przestraszyliśmy się trochę deszczu, który pokazywało meteo. Trasa znana i lubiana jechało się nieźle. Ruch samochodów nieznaczny, zaczęło się dopiero korkować na trasie Lutcza-Czarnorzeki. Podjechaliśmy pod sam nadajnik na Suchej Górze. Nie było za bardzo planu na trasę powrotną i pobłądziliśmy w Czarnorzekach :D Zdecydowaliśmy się na powrót po śladach, bez kombinowania, ja bez jedzenia i wody. Ogólnie to słabo się czułem przez cały czas. Testowałem dzisiaj nowe spodenki, wydawało mi się, że kupiłem odpowiedni rozmiar, spodenki okazały się za duże, wkładka nie tam gdzie trzeba :/
Ronin przy nadajniku na Suchej Górze © zukikiziu
Dystans57.20 km Czas02:05 Vśrednia27.46 km/h Podjazdy221 m
Kalorie 1000 kcal Sprzęt[Sprzedany] Author Ronin
Rakszawa
Tym razem było sadzenie ziemniaków.
Dystans221.78 km Czas08:52 Vśrednia25.01 km/h VMAX66.00 km/h Podjazdy1896 m
Moc atrakcji, wiatr, opalanie, deszcz i wywrotka. W deszczu jakieś 40km.
#zaliczgmine 90/160 woj. podkarpackie, 112/2479 Polska
Tym razem: Jasło - obszar wiejski, Jasło - teren miejski, Miejsce Piastowe
Miało być max do Krosna lub Suchej Góry pod nadajnik. Wyszło co innego. Zauroczeni piękną pogodą udaliśmy się w stronę Jasła. Oczywiście nie jechaliśmy sami, był z nami wietrzyk, wiał nam a to prosto w twarz, a to w lewy policzek. BWT. nie polecam trasy Jasło-Nowy Żmigród, strasznie monotonna i z dużym ruchem samochodów. W Nowym Żmigrodzie nie pojechaliśmy prosto na Duklę a na Krępną. Trochę pobłądziliśmy w okolicach Huty Polańskiej, chcieliśmy się dostać do Granicy, ale po szutrze to kiepsko - zrezygnowaliśmy. W Dukli strzeliłem kilka fotek pod Muzeum Historycznym (brama zamknięta niestety) i jedziemy dalej na Krosno, gdzie zanosi się na deszcz. Zaczyna powoli kropić, nie dojechaliśmy do Odrzykonia i się wzmaga. Wydrapaliśmy się na górę i przestało padać :D (jak na razie). Dojeżdżamy prawie pod Suchą Górę i zaczyna mocno lać. Byliśmy już tak zmoczeni, że nie zrobiło to różnicy - jedziemy dalej. Na zjeździe do Krasnej lało tak, że nie dało rady puścić się na 100%, samochodu nie robiły sobie nic z tego, że jedziemy ( ͡° ʖ̯ ͡°), wyprzedzali na gazetę. Deszcz na chwilę przestaje w Niebylcu, przestaje dopiero w Połomii.
Dzisiejszy dzień wolny od pracy uznaję za wykorzystany w 100%.
Do Rzeszowa dojechałem całkowicie przemoczony, rower brudny jak nigdy dotąd. Woda mi się do ramy wlała (╯︵╰,), czas chyba zakonserwować ramę bo będzie Ruda się wydostawać.
Panorama na Mszanę © zukikiziu
W trasie © zukikiziu
Cześć Piotrek :) Cześć Zuki :) © zukikiziu
Muzeum historyczne w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Zanosi się na deszcz © zukikiziu
Tym razem: Jasło - obszar wiejski, Jasło - teren miejski, Miejsce Piastowe
Miało być max do Krosna lub Suchej Góry pod nadajnik. Wyszło co innego. Zauroczeni piękną pogodą udaliśmy się w stronę Jasła. Oczywiście nie jechaliśmy sami, był z nami wietrzyk, wiał nam a to prosto w twarz, a to w lewy policzek. BWT. nie polecam trasy Jasło-Nowy Żmigród, strasznie monotonna i z dużym ruchem samochodów. W Nowym Żmigrodzie nie pojechaliśmy prosto na Duklę a na Krępną. Trochę pobłądziliśmy w okolicach Huty Polańskiej, chcieliśmy się dostać do Granicy, ale po szutrze to kiepsko - zrezygnowaliśmy. W Dukli strzeliłem kilka fotek pod Muzeum Historycznym (brama zamknięta niestety) i jedziemy dalej na Krosno, gdzie zanosi się na deszcz. Zaczyna powoli kropić, nie dojechaliśmy do Odrzykonia i się wzmaga. Wydrapaliśmy się na górę i przestało padać :D (jak na razie). Dojeżdżamy prawie pod Suchą Górę i zaczyna mocno lać. Byliśmy już tak zmoczeni, że nie zrobiło to różnicy - jedziemy dalej. Na zjeździe do Krasnej lało tak, że nie dało rady puścić się na 100%, samochodu nie robiły sobie nic z tego, że jedziemy ( ͡° ʖ̯ ͡°), wyprzedzali na gazetę. Deszcz na chwilę przestaje w Niebylcu, przestaje dopiero w Połomii.
Dzisiejszy dzień wolny od pracy uznaję za wykorzystany w 100%.
Do Rzeszowa dojechałem całkowicie przemoczony, rower brudny jak nigdy dotąd. Woda mi się do ramy wlała (╯︵╰,), czas chyba zakonserwować ramę bo będzie Ruda się wydostawać.
Panorama na Mszanę © zukikiziu
W trasie © zukikiziu
Cześć Piotrek :) Cześć Zuki :) © zukikiziu
Muzeum historyczne w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Eksponaty w muzeum historycznym w Dukli © zukikiziu
Zanosi się na deszcz © zukikiziu